wtorek, 7 maja 2024

Naturyści

Ostatnio obejrzałem film o naturystach, czy tam nudystach, jeden pies. Wiecie, chodzi mi o golasów, takich co to bez majtek chodzą. Zasugerował mi go moja kumpela, która jakoś nagle zafascynowała się tym tematem. No i co mam powiedzieć... to było dość... no, wiesz, dziwne? Nie do końca byłem przekonany do tego, jak te wszystkie postaci biegające po ekranie bez ani jednego sznurka na ubraniu, ale cóż, każdy ma swoje hobby, prawda?

Ale wiesz co? Ten film zrobił na mnie wrażenie. Nie tylko dlatego, że miałem okazję zobaczyć więcej ciał niż w muzeum anatomii, ale też dlatego, że pokazał, jak ważne jest akceptowanie siebie nawzajem i nie ocenianie innych ze względu na ich wygląd. No bo zobaczcie, ci ludzie byli po prostu sobą, bez żadnych skrytek czy udawania. A to... no, to naprawdę coś, co warto zauważyć.

Ale wiesz, pomimo tego, że każdy ma prawo do własnych wyborów i stylu życia, to jednak ja osobiście wolałbym trzymać się z dala od spacerów w Adamowym kostiumie. Nie wiem, może to zbyt wiejskie podejście do życia, ale chyba wolę pozostać przy moich starych spodniach roboczych i koszuli flanelowej.

Tak czy inaczej, film ten na pewno dał mi trochę do myślenia. Może to dobrze, że czasami wychodzimy ze swojej strefy komfortu i otwieramy umysł na nowe perspektywy. A teraz, czas na kolejny kufel i trochę przemyśleń nad życiem...

Historia Kota Kolejarza

Poparzony Kot Kolejarz

Hej ludzie!

Dajcie znać, kto tu jeszcze uwielbia niezwykłe historie o bohaterstwie, przygodach i... kotach! Tak, dobrze usłyszeliście, dziś mam dla was prawdziwie epicką opowieść o pewnym kotku, który wpadł w niezłą opresję, a ja, pijany drwal z niesamowitymi umiejętnościami, zdołałem go uratować. Więc wsłuchajcie się w moją historię!

Pewnego słonecznego popołudnia, gdy siedziałem w mojej chatce po kilku kufelkach, usłyszałem hałas na polu obok. Wychyliłem się, żeby zobaczyć, co się dzieje, i co się okazało? Mały kotek, o delikatnej sierści i wielkich oczach, wpadł w tarapaty. Stał tam, zupełnie zdezorientowany, gdy zbliżał się kombajn, gotowy do pracy na polu.

Bez chwili wahania wyrwałem się z mojej letargicznej stanicy i pobiegłem w stronę pola, krzycząc do kombajnisty, by zatrzymał maszynę. Wściekły na moje przerywanie pracy, przystanął i zapytał, co się dzieje. Wskazałem na kotka, który jak opętany biegł w kierunku maszyny.

Zaczęło się! Zaryzykowałem własne życie i wbiegłem na pole, ignorując niebezpieczeństwo. Wydawało się, że każdy krok prowadził do katastrofy, ale moje drwalskie umiejętności i pijacka zręczność dały mi przewagę. Skoczyłem, złapałem kotka w locie i w ostatniej chwili uniknąłem śmierci pod ogromnymi kołami kombajnu.

Kotek był wystraszony, ale bezpieczny. Przyniosłem go do mojej chatki, gdzie mógł odpocząć i zregenerować się po tym szalonym przygodzie. Po kilku godzinach kotek zaczął ożywać, machając ogonem i mrucząc wdzięcznością.

To było prawdziwe wyzwanie, ale jestem zaszczycony, że mogłem uratować tego małego kociaka. Był to moment, który na zawsze zapadnie mi w pamięć. A teraz, czas na kolejnego kufelka!

Do zobaczenia,

Pijany Drwal

 

PS. A co z tym kotem? No cóż, nazywa się Kolejarz. Dlaczego Kolejarz? Otóż, początkowo był to Stulejarz, ponieważ był taki nieśmiały i nieufny jak stulejarz na wiosnę. Ale przyznam, że ten przydomek mógł go trochę upokorzyć przed jego matką, więc postanowiłem trochę go zmodyfikować. Teraz nosi dumne imię Kolejarza, co pasuje do jego wielkiego serca i odwagi, bo teraz już wszyscy wiedzą, że choć mógł być nieśmiały, to ma w sobie odrobinę bohaterstwa.

 

PS2. Chciałbym się z wami podzielić pewną kluczową informacją dotyczącą tamtego dramatycznego wydarzenia. Otóż, mimo że wcześniej wspomniałem o kombajnie, to właściwie był to traktor wykonujący opryski na polu. Kotek, Kolejarz, został narażony na chemikalia używane do oprysków, co spowodowało poparzenia jego delikatnej skóry i sierści. Właśnie dlatego jego stan był tak poważny, a ja musiałem poświęcić wiele godzin, dbając o niego i pomagając mu wrócić do zdrowia. To było trudne i wzruszające doświadczenie, ale w końcu Kolejarz powraca do formy, dzięki czemu możemy cieszyć się jego obecnością tuż obok mnie w mojej chatce.

 

 

wtorek, 3 maja 2022

Smutek bo nikt nie czyta mojego bloga

 

Cóż, dzisiaj mam chwilę refleksji. Ostatnio zaniedbałem trochę ten mój kącik internetowy. Przepraszam, jeśli zauważyliście, że moje wpisy stawały się coraz rzadsze. Ale wiecie, życie czasem potrafi nas ogarnąć, a ja niestety dałem się temu ponieść.

Chciałem się z wami podzielić pewnymi zmianami, które są na horyzoncie. Planuję odświeżyć wygląd tego bloga. Tak, dobrze przeczytaliście! Chcę, żeby był bardziej przyjazny dla oka, bardziej zgodny z moimi aktualnymi inspiracjami i potrzebami. Czy to oznacza, że rezygnuję z tego, co było wcześniej? Absolutnie nie! Po prostu czas na odświeżenie, na nowe wyzwania i nowe pomysły.

Jednak przyznam się szczerze, że ostatnio trochę smutno mi, gdy patrzę na statystyki tego bloga. Czasami mam wrażenie, że moje wpisy trafiają w próżnię, a moje myśli giną w bezkresie internetu. Ale wiecie co? Nie daję za wygraną! Wiem, że może to zabrzmieć trochę patetycznie, ale ten blog to dla mnie więcej niż tylko miejsce do dzielenia się swoimi przemyśleniami. To miejsce, gdzie mogę być sobą, gdzie mogę wyrażać swoje pasje i zainteresowania.

Tak więc, jeśli jesteś jednym z tych nielicznych, którzy nadal tu zaglądają, chciałbym cię serdecznie pozdrowić i podziękować. Twoje wsparcie i obecność są dla mnie naprawdę ważne. Mam nadzieję, że wspólnie przejdziemy przez tę zmianę i że nowy wygląd bloga przyciągnie więcej czytelników.

No cóż, czas ruszyć do pracy! Mam wiele pomysłów, które chcę zrealizować, więc trzymajcie rękę na pulsie. Do zobaczenia w nowej odsłonie tego miejsca!

sobota, 27 czerwca 2015

Historie z lasu

 

Dziś mam dla was kolejną porcję drwalskich wspomnień ze starych czasów. Siedząc tu w swojej chatce, zaczynam wspominać najbardziej niezapomniane momenty z mojej długiej kariery jako drwal.

Pamiętam, jak po raz pierwszy dostałem w ręce swoją starą, wierną siekierę. To był prezent od mojego starego dziadka, który sam był prawdziwym mistrzem w rąbaniu drewna. Niech to będzie przestroga dla was wszystkich, bo drwalstwo to dziedzictwo, które przechodzi z pokolenia na pokolenie.

Ale nie tylko praca w lesie zapisuje się w pamięci. Często wspominam także najtrudniejsze wyzwania, z jakimi musiałem się zmierzyć. Kiedyś miałem do czynienia z drzewem, które wydawało się nie do pokonania. Była to walka na śmierć i życie, ale w końcu udało się!

To właśnie te chwile sprawiają, że życie w lesie jest tak fascynujące. Każde drzewo ma swoją historię, każda siekiera ma swoją moc, a każdy drwal ma swoje własne wyzwanie do pokonania.

Czekajcie na więcej drwalskich historii i wspomnień! A jeśli macie jakieś własne opowieści do podzielenia się, nie wahajcie się ich przesłać. Jesteśmy tutaj, by dzielić się naszymi doświadczeniami i wzajemnie się wspierać w tej drwalskiej przygodzie.

Do zobaczenia w lesie!

Pijany Drwal

niedziela, 13 lipca 2014

sobota, 17 maja 2014

czwartek, 6 lutego 2014

Dyskografia T.Love w MP3

http://turbobit.net/vscd3bn6iqfa/T.Love_-_Wychowanie__Nasz_Bubelon__1989_MP3_320kbps.rar.html
http://turbobit.net/0hdv8u8zcu8t/T.Love_Alternative_-_Miejscowi_Live__Chamy_Ida___MP3_320kbps.rar.html

http://turbobit.net/syp5usfjx75a/T.Love_-_Dzieci_Rewolucji_1982-1992__1992_MP3_320kbps.rar.html




Pocisk Miłości
http://turbobit.net/spzy8tvry9jb/T.Love_-_Pocisk_milosci_1991__MP3_320kbps.rar.html

king
http://turbobit.net/mbqgn5b0itpo/T.Love_-_King!_1992__MP3_320kbps.rar.html
prymityw
http://turbobit.net/aorgksvlxbcz/T.Love_-_Prymityw_1994__MP3_320kbps.rar.html

al capone t.love okładka mp3
http://turbobit.net/7f0guooxt1sq/T.Love_-_Al_Capone_1996__MP3_320kbps.rar.html


http://turbobit.net/l2685rkk4t0r/T.Love_-_Chlopaki_Nie_Placza_1997_MP3_320kbps.rar.html

okładka T.Love - Antyidol
http://turbobit.net/hkq5a35cctfl/T.Love_-_Antyidol__1999_MP3_320kbps.rar.html


http://turbobit.net/z3juut6epz2c/T.Love_-_Model_01_2001__MP3_320kbps.rar.html

i hate rock'n'roll t.love
http://turbobit.net/q9tx6htxges2/T.Love_-_I_Hate_Rock'N'Roll_2006__MP3_320kbps.rar.html



Polskie Mięso okładka płyty T.love
http://turbobit.net/315gcn1hb2vb/T.Love_-_Polskie_mieso_2011__MP3_320kbps.rar.html